„Ocaleni dla miłości” to kolejna powieść autorstwa Anny Rybakiewicz, którą miałam okazję przeczytać.
Główną bohaterką w powieści jest Henia – młoda dziewczyna, która postanawia wydobyć ukochanego chłopaka – Moszka z łomżyńskiego getta. Jest to dziewczyna niezwykle uparta, ponieważ dla miłości jest w stanie zrobić naprawdę wszystko. Nie boi się również postawić wszystkiego na szali i zaryzykować nawet własnego życia. W konsekwencji udaje jej się uratować Moszka, jednak tym samym rozpoczyna się najtrudniejsza część. Bowiem opuścić getto to jedno, trudniej jest przeżyć poza jego murami bez pomocy, dokumentów, czy dachu nad głową. Henia zorganizowała wszystko tak dobrze, że przez pierwsze miesiące młodzi ludzie mogą cieszyć się względnym spokojem. Nie trwa to jednak długo. Para musi wielokrotnie szukać schronienia i zmieniać miejsca pobytu.
Henia nie jest jedyną główną bohaterką w powieści. Bowiem powieść prowadzona jest dwutorowo, czyli z jednej strony poznajemy losy Heni, natomiast z drugiej mamy przedstawione losy współczesnej kobiety – Agaty.
Agata to prawnuczka Heni, która mieszka i pracuje w Łomży w kancelarii prawnej i pewnego razu zjawia się w tejże kancelarii Benjamin. Mężczyzna przyjechał do Polski z Izraela w poszukiwaniu swoich przodków, szuka korzeni i pragnie poznać historię swojej rodziny. Agata, pomimo młodego wieku, ma już na koncie nieudaną miłość, dlatego też początkowo nieufnie podchodzi do Benjamina i stara się wybadać jego zamiary.
Do obu Pań można łatwo się przywiązać. Warto też podkreślić, że mimo tego, iż żyją w różnych epokach, to tak naprawdę w swoim życiu dążą do tego samego – aby kochać i być kochaną. Dlatego tym lepiej czyta się tę powieść. Obie cechują się niezłomnością i wiedzą czego chcą od życia. Pomimo, że ich losy są tak różne, to łączy je przede wszystkim to, że dla miłości są w stanie wiele znieść i wiele poświęcić.
Muszę zdradzić, że w powieści naprawdę wiele się dzieje. Jest mnóstwo zwrotów akcji. Wydarzenia dzieją się naprzemiennie. Wydarzenia rozgrywające się w trakcie drugiej wojny światowej mieszają się z tymi rozgrywającymi się współcześnie. Rozdziały są krótkie i niektóre kończą się w kluczowych momentach, co zwiększa ciekawość czytelnika i ma się ochotę czytać dalej i dalej.
Powieść również wzrusza – dlatego też nie polecam jej czytać w pociągu pełnym pasażerów – jak to było w moim przypadku. Na końcówce książki chusteczki się bardzo przydają.
Muszę się przyznać, że „Ocaleni dla miłości” to kolejna powieść Anny Rybakiewicz, którą miałam przyjemność czytać i chyba śmiało mogę się pokusić o stwierdzenia, że jest to jedna z moich ulubionych powieści tej autorki. Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak zaprosić Was do lektury tej książki, abyście mogli poznać historię Heni i Moszka oraz Agaty i Benjamina.