Polacy nie gęsi

Recenzja: Sunya Mara „Burza’

Jak tylko zobaczyłam zapowiedź wydawnictwa Rebis, niezmiernie się ucieszyłam. Widziałam TikToki autorki promujące „Burzę” i nie mogłam się doczekać, aż ta książka znajdzie się na polskich półkach. I oto jest! JAKIE TO BYŁO DOBRE!”Burza” ma w sobie wszystko, co kocham w fantasy – niesamowite uniwersum, ciekawy system magiczny i nieoczywistych bohaterów. Vesper jest mądrą dziewczyną, która mimo wychowywania jej w tajemnicy przed światem i zdala od ikonomancji, cichutko stara się uczyć. Jako córka zdrajców musi się ukrywać. Mieszka wraz z ojcem w domu dla „dotkniętych burzą” w piątym kręgu miasta. Ale czym jest „burza”?To ciemność, która rozrasta się i z roku na rok pochłania kolejne części miasta. Poza nią nie ma już nic. Wychodzą z niej demony, a każdy kto zostanie przez nią dotknięty, cierpi od klątwy. Kiedy wardana wpadają do ich domu, wszystko się zmienia. Jej ojciec zostaje aresztowany, dom spopielony wraz z mieszkańcami. Vesper mogłaby wejść w burzę i zniknąć. Albo spróbować uwolnić ojca. Zgadnijcie, co wybierze. Przeczytałam ponad 440 stron w pół dnia. Nie potrafiłam się oderwać od niej ani na chwilę. Fascynujące uniwersum, z ciekawymi bohaterami. Bardzo polubiłam Vesper i Casviana, a co do księcia Dalki mam mieszane uczucia. Chcę wierzyć, że chce dobrze. Nie mogę doczekać się drugiego tomu i cieszę się, że Rebis nie każe nam czekać długo. Ta historia wkradnie się w wasze serca jak klątwa burzy, wciągnie was w swoją pulsującą mocą duszę i przemieli. Oj tak. Dziękuję wydawnictwu Rebis za możliwość zapoznania się z tą historią i polecam ją wszystkim fanom fantasy!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *