Polacy nie gęsi

Recenzja: Rick Riordan „Puchar bogów”

Książkę “Percy Jackson i bogowie olimpijscy. Puchar bogów” dostałam dzięki współpracy z wydawnictwem Galeria Książki, za co jestem ogromnie wdzięczna. Uwielbiam wszelkiego rodzaju mitologie, a mitologia przeniesiona do współczesnego świata przez Ricka Riordana jest po prostu dziełem sztuki. Powieść ta jest sygnowana jako 6 część sagi o przygodach syna Posejdona, niestety wizualnie (okładki) nie pasują do pierwszych 5, dla mnie niestety jest to pewien mankament.Percy nie raz już dowiódł, że zasługuje na to by żyć w spokoju. Przez wiele lat ratował Olimp, przeżył wiele wspaniałych, ale też mrożących krew w żyłach przygód. Pomógł niejednemu bogowi, więc teraz jedyne czego chce to skończyć szkołę średnią i wraz ze swoją dziewczyną Annabeth udać się na Uniwersytet Nowego Rzymu. Czy coś w tym planie może pójść nie tak? Otóż okazuje się, że Percy nie może wybrać się na studia ponieważ jako syn jednego z wielkich bogów nie powinien istnieć. Czy naszego bohatera może pokonać taka banalna przeszkoda? Oczywiście, że nie. Dowiaduje się, że by dostać się na wymarzoną uczelnię, musi zdobyć trzy listy rekomendujące,oczywiście od bogów, a to oznacza, że musi wykonać dla nich trzy misje. Annabeth i Grover nie zamierzają zostawić naszego półboga sam na sam z tymi zadaniami. Wracamy więc do przygód naszej trójki, do której Rick już nas przyzwyczaił, bo czy istnieje misja której nie byliby w stanie dokonać we trójkę?W tej części nasi bohaterowie są trochę bardziej dojrzali, a zarazem bardziej wyluzowani, w końcu nie zależą od nich losy świata. Podobało mi się to, że pojawiają się w tej części pomniejsi bogowie bo mitologia grecka jest rozległa, a autor kolejny raz pokazał, że doskonale porusza się w tym temacie i przeniesienie starożytności do współczesności nie stanowi dla niego problemu. Po przeczytaniu tej książki wnioskuję, że czekają nas jeszcze dwie części o przygodach półboga. Ciekawe czy będą uwzględnione w serialu, który ma pojawić się w grudniu na Disney+, szkoda tylko , że książka, którą również miałam przyjemność recenzować “Słońce i Gwiazda” zdradza nam zakończenie przygód trójki przyjaciół. Mimo wszystko miło było powrócić do Percy’ego i mitologii w wykonaniu Ricka i z pewnością sięgnę po kolejne tomy z tej serii do czego i was zachęcam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *