Kolejna książka z serii S.I.N za mną, a mianowicie drugi tom ” On one condition”. W tym tomie spotykamy się z drugim z trójki braci, Ledgerem. Firma staje przed kolejnym problemem, budowa luksusowego hotelu opóźnia się za sprawą burmistrza, który stawia niedorzeczne warunki zmuszając tym samym by jeden z braci dopilnował spraw osobiście. Wybór pada na Ledgera, który piętnaście lat temu opuścił to miasteczko,z którym wiążą go dość piękne co i bolesne wspomnienia z młodości. W tej książce poznajemy kolejne sekrety rodziny Sharpe, jak i widzimy relacje jakie łączyły ojca z kolejnym z synów. Zważywszy, że każdego z nich traktował zupełnie inaczej i miał w stosunku do nich inne oczekiwania. A Ledgera wybrał sobie na swojego następcę i był w stosunku do niego bardzo wymagający. Co stanie się gdy po piętnastu latach, po gwałtownej rozłące, dwójka zakochanych spotyka się ponownie? Czy dawne uczucie odżyje? I co jest przyczyną tak dużej niechęci do inwestycji ze strony burmistrza?Książka została napisana w lekki i przyjemny sposób, a podział na rozdziały z perspektywy głównych bohaterów to coś co bardzo lubię. Do tego liczne retrospekcje związane z przeszłością, która niesie za sobą mnóstwo ran.Jest to piękna historia miłosna, gdzie mimo pojawienia się scen łóżkowych nie było ich na tyle dużo, bym czuła się zniesmaczona. Książka jest napisana prostym i przyjemnym językiem dzięki czemu czytało się ją bardzo szybko.