Wilkołak. Chyba nie ma na świecie człowieka, który by nie znał tego słowa i nie miał jakiegoś wyobrażenia o tych istotach, oczywiście popkultura również dorzuciła swoją cegiełkę do tego. W tej chwili w filmach czy serialach mamy tak wiele przedstawień tych stworzeń, że nie wiadomo skąd to się wzięło, do jakiej mitologii możemy je przypisać, a może do żadnej. Słysząc np. o hydrze czy cerberze, na myśl przychodzi nam oczywiście starożytna Grecja, ale gdzie na mapie wierzeń i legend możemy umieścić wilkołaka?
Wydawnictwo Replika tradycyjnie podeszło bardzo poważnie do tego tematu wydając książkę pt: “Wojownicy i wilkołaki”. Nie muszę chyba wspominać, że okładka jak zwykle zachwyca, oraz idealnie wpasowuje się w klimat dawnych wierzeń. Niestety jak to przeważnie bywa w tego typu pozycjach, jest raczej pisana żargonem historycznym, więc dla kogoś mniej obeznanego z tym językiem, może być trudna do zrozumienia. Nie powinno to jednak nikogo zniechęcać, książka ma swoje wartości, dzięki którym jesteśmy w stanie lepiej zrozumieć dobrze znane nam podania oraz odkryć zupełnie nowe, takie które wydawać by się mogło zostały już zapomniane przez świat. Otóż, już nawet starożytni mieli swoje wierzenia o tych nadprzyrodzonych istotach, nie inaczej było w średniowieczu, a berserkowie byli związani ze światem zwierząt. Przyglądając się niektórym stworzeniom mitycznym możemy je utożsamić z konkretnymi kontynentami czy nawet krajami. Wendigo – Ameryka Północna, Chupacabra – Ameryka Środkowa, Yeti – Himalaje, natomiast wzmianki o wilkołakach znajdziemy na każdym kontynencie, dlaczego? Może faktycznie gdy europejczycy podbijali świat tak bardzo rozpowszechnili swoje legendy, że rdzenna ludność zaadoptowała ich część do swoich własnych wierzeń, ale co jeśli w tych mitach kryje się ziarno prawdy? W końcu ludzie kiedyś musieli sobie jakoś wyjaśniać nieznane im zjawiska, przypisując stworzeniom bądź ludziom magiczne cechy. Nasuwa się jednak pytanie, co takiego miał w sobie wilkołak, że to właśnie on wydał się ludziom na tyle prawdziwy? A może to wcale nie jest tylko legenda i wilkołaki kryją się do dziś wśród nas? Jeśli chcecie poznać odpowiedzi na niektóre nurtujące was pytania koniecznie przeczytajcie tę książkę.
Jedno jest pewne, wilkołak to jedno z dwóch najbardziej rozpowszechnionych mitologicznych stworzeń na świecie. Nic więc dziwnego, że takie dzieło powstało, a czy ktoś wie jaka jest druga taka istota? Jestem ciekawa, czy również o tej legendarnej postaci Replice uda się wydać książkę, ukaże się pewnie szybciej niż nam się wydaje.