Polacy nie gęsi

Recenzja: Ewa Maciejczuk „Highway of Dreams”

„Highway of Dreams” to nowość od autorki Ewa Maciejczuk. Historia o nieśmiałej dziewczynie pokazującej momentami pazur, oraz mężczyźnie zakochanym w motocyklu i skrywającym pewną tajemnicę. 

Autorka ma na koncie wiele książek, niestety do tej pory nie czytałam ani jednej. Byłam ciekawa pióra oraz tego, co znajdę w środku. Muszę przyznać, że na początku historia średnio mnie wciągnęła, ale z czasem akcja się rozkręciła i szybciutko ją skończyłam.

Amelia to kobieta pokrzywdzona przez byłego faceta. Samotnie spędza wieczór, odreagowując wydarzenia z ostatniego czasu. Do akcji wkracza przyjaciółka, która zabiera ją na ognisko. Pechowo zostaje sama w obcym miejscu, skazana na motocyklistę o imieniu Gabriel. Od samego początku pokazuje mu swoją niechęć względem motocykli. Dzięki temu, kobieta staje się dla niego wyzwaniem i postanawia podjąć się tej gry. Niestety nie mówi Amelii o swoim sekrecie, który w trakcie książki w bolesny sposób wychodzi na jaw.
Gabriel to postać pewna siebie, nie poddająca się i zafiksowana na punkcie motocykli. Parę razy wystawia cierpliwość Amelii na próbę.

Historia tej dwójki podobała mi się, pomimo że nie przepadam za wątkiem o motocyklach. Fabuła szła w dobrym tempie, a pióro autorki sprawia, że chce się czytać kolejne rozdziały.

Czasem zachowania bohaterów wydawały mi się dziecinne ale finalnie wychodziły dobrze w książce. Tym bardziej, że Gabriel na siłę próbował przekonać Amelię do swojego hobby. Kobieta wiele razy ustępowała, starając się zaznaczać przy tym swoją granice. Miałam wrażenie, że mężczyzna to czasem taki duży chłopczyk. Zakończenie sugeruje, jakby historia mogła mieć kolejną część.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *