„Mój kumpel jest dziewczyną” to przeurocza historia o dorastaniu, sile przyjaźni i pierwszej miłości. Ostatnio rynek wydawniczy zapełnia się ogromną ilością książek młodzieżowych gdzie większość z nich to pozycje 16+. Natomiast najnowsza książka Weroniki to coś dla trzynastolatek, nie znajdziemy tutaj scen niestosownych do wieku, a mimo to otrzymujemy przepiękna historię miłosną. Autorka również wspaniałe opisuje etap przemiany głównej bohaterki z chłopczycy oraz tego, jak zaczyna bardziej w siebie wierzyć.
Sky wychowywana przez ojca nie jest typową dziewczyną. Na co dzień ubiera się jak chłopak i również podobnie zachowuje. Wszystko się zmienia gdy uświadamia sobie, że zaczyna czuć coś więcej do swojego najlepszego przyjaciela. Nie chcąc niszczyć tej relacji postanawia wyjechać na wakacje do ciotki by wyleczyć się z uczucia. Tam za sprawą kuzynki i jej mamy dziewczyna przechodzi metamorfozę i wraca zupełnie odmieniona.
Czy chłopak widząc nowa Sky dostrzeże, jak wyjątkowa dziewczynę miał zawsze u boku?
Jest to przyjemna w odbiorze młodzieżówka, która umili wam wakacyjny wypoczynek.
Jedyny minus to zbyt szybkie zakończenie. Zabrakło mi tam chociażby dwóch albo trzech dodatkowych rozdziałów. Książka jest napisana lekkim i przystępnym językiem dzięki czemu przeczyta się ją bardzo szybko.
Jest to już trzecia książka autorki, która pokochałam. Chcę więcej takich historii i takich bohaterów!