Po lekturze obu części świetnej dylogii „Kroniki Ambhy” Tashy Suri bardzo chciałam przeczytać słynny już zagranicą „Jaśminowy Tron”, a ponieważ nie było go po polsku, byłam zdeterminowana, aby przeczytać go po angielsku. Cieszę się jednak, że poczekałam, aż Fabryka Słów ogłosiła planowane na 2023 rok premiery, dzięki temu mogłam delektować się wspaniałą książką, we wspaniałym wydaniu.
Priya, służąca w mahalu regenta wywodząca się ze starożytnego ludu ahiranijczyków próbuje zwalczać różnymi sposobami zabijającą setki osób, w tym dzieci, chorobę butwienia. Wydaje swoje ciężko zarobione pieniądze na zakup koralików ze świętego drzewa, aby pomóc mieszkającym na ulicy sierotom. Dlatego kiedy pojawia się możliwość zwiększenia zarobku, zgłasza się na ochotnika do służenia przetrzymywanej w świątyni Hirana cesarskiej siostrze, Malini. Księżniczka, choć osłabiona i podtruwana, nie trafiła do więzenia bez powodu. Te dwie kobiety połączy uczucie, ale także obowiązek względem innych.
Bezwzględna i ambitna księżniczka, a także odważna i potężna służąca. Czy ta historia może być dobra? I to jeszcze jak! Choć początek jest nieco długi (co ja bardzo cenię, lubię porządne wprowadzenie w uniwersum), to później strony przerzucają się same i trudno jest odłożyć tę książkę na bok. Doskonale skonstruowany świat pełen starożytnej magii, intryg politycznych i dwóch kobiet, które mają w sobie siłę. Kobiet, które wbrew wszystkiemu połączyło uczucie, a które mogą pewnego dnia stać się swoimi przeciwniczkami. Powieść jest fascynująca, niebanalna i daje odczuć ten niesamowity klimat Indii rodem z legend. Już w Kronikach Ambhy” autorka udowodniła, że potrafi pięknie przedstawić nie tylko uniwersum, ale także relacje romantyczne.
Fabryka Słów po raz kolejny pokazała niezwykły kunszt w wydawaniu książek. Powieść jest doskonale przetłumaczona, język jest przyjemny i soczysty. Trudno doszukać się choćby literówki, redakcja i korekta jak zwykle przeprowadzone znakomicie. Okładka jest powalająca, a wklejka z mapą tak piękna, że trudno oderwać od niej wzrok. Jest to kolejna przepięknie wydana książka, gdzie wspaniała oprawa dopasowana jest do niezwykłej treści.
Dziękuję za egzemplarz Fabryce Słów i nie mogę doczekać się kontynuacji tej wspaniałej historii!