Polacy nie gęsi

Recenzja: „Jano i Auto”

To moje pierwsze spotkanie z Jano i Wito. Książeczka, którą otrzymałam od wydawnictwa, oprócz tematyki okołoświątecznej, zawiera również ćwiczenia logopedyczne – Czerwona czapka nie tylko symbolizuje świętego Mikołaja, ale również pomaga ćwiczyć dziecku głoskę cz. Na końcu książeczki znajdują się porady dla rodziców, w jaki sposób warto ćwiczyć z dzieckiem.Zaskoczyła mnie ta pozycja. Zdecydowanie jest skierowana do starszych dzieci – adresatem są pięciolatki albo dzieci starsze, mające problem z wymową głoski cz – ale mój prawie dwuletni synek wysłuchał jej z przyjemnością i zaciekawieniem od deski do deski. O czym opowiada książeczka? Jano i Wito spotykają tajemniczego starszego pana, który gubi klucz. Próbując oddać mu zgubę, poznają od środka fabrykę świętego Mikołaja i dowiadują się, na czym polega prawdziwa dobroczynność. Książeczka porusza więc starą i wytartą tematykę mikołajek, ale w sposób nowy i świeży – stawiając akcenty w miejscach innych, niż dotychczas to czyniono. Święty Mikołaj przybiera tutaj postać człowieka, który pomaga osobom bezdomnym, co czyni go nam bliższym – choć nie zostaje wcale odarty z magii: o tak, będą też elfy.Przyznam, że niespecjalnie spodobała mi się strona wizualna tej książeczki, jest tu dla mnie wszystkiego za dużo, zbyt kolorowo, zbyt chaotycznie. Powiedziałabym: za głośno, gdyby nie to, że chodzi o wzrok, a nie słuch. Rozumiem jednak, że autor ilustracji przyjął właśnie taką koncepcję i taki styl, i nie każdy (ja) musi się w jego świecie odnaleźć. Spodobała mi się natomiast sama historyjka. Choć tu także dość dużo chaosu, biegania z miejsca w miejsce i trochę mało motywacji bohaterów, to jednak mądra puenta tej książeczki przekonuje mnie do całości. Autorzy z dużą wrażliwością i ciepłem opowiadają dzieciom, czym tak naprawdę jest radość dawania, a nie brania – co w piękny sposób odwraca tradycję o Mikołaju dającym coś w nagrodę za dobre zachowanie. Jano i Wito skupiają się na pomocy komuś, kto potrzebuje pomocy, a podarunek, jaki otrzymują, ma tu znaczenie marginalne. Polecam tę książeczkę do ćwiczeń logopedycznych, ale nie tylko – pięknie wpasuje się w grudniową tematykę świąteczną!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *