Gdy zdecydowałam się sięgnąć po książkę „Zeus. Królestwo Oriona”, liczyłam że dostanę sporo nawiązań do mitologii chociaż od początku coś mi tu nie grało, bo sam Orion to z tego co kojarzyłam był brany za syna Posejdona, a Zeus to po prostu Zeus. Jednak nie zastanawiałam się nad tym bardziej (a szkoda) i postanowiłam tę książkę przeczytać.
Jako wielbicielka mitologii (nie znawczyni) znam podstawy z greckich mitów, a w tej książce wszystko od samego początku zaczęło się wykluczać doprowadzając do tego, że mogliśmy znaleźć w niej totalnie wszystko.
Zacznijmy od początku, Ziemianka, bo tak często główna bohaterka jest nazywana w książc,e zostaje „porwana” przez „boginie”. Ma pomóc jej odwieść Zeusa od planu zniszczenia Ziemi, ponieważ uważa on, że ludzkość ją niszczy. Niby spoko. Prawda?
No tak, ale teraz trochę absurdów takich jak mówienie do muszli jak do krótkofalówki w kosmosie, pigułki dzięki którymi bogowie nadal są młodzi, Hera, która ma ok 680lat, a reszta bogów jest w podobnym wieku oraz nie są oni nieśmiertelni. Nie są też nadnaturalnymi istotami, dodatkowo prowadzą badania w swoim laboratorium na nieświadomych tego ludziach, których później po wyczyszczeniu pamięci odsyłają na ziemię. Normalnie niczym znani nam wszystkim kosmici. Czyli mamy już tutaj sf i mitologię. Czy to koniec? Zaskoczę was ale nie. Pojawia się również Gabriel, odpowiednik Archanioła Gabriela, pojawia się nawiązanie do biblijnego Edenu. Także mamy tutaj trochę religii chrześcijańskiej jakby nam było mało. To tylko część tego, co nas spotyka na przedziale ok. 100 pierwszych stron. Co jest dalej, nie będę wam spojlerować.
Znajdziemy tutaj też sporo językowych absurdów, jak i niektóre sceny które postępują dość szybko. Jak z oschłego i niedostępnego Zeus nagle też na przedziale do 100 stron szybko interesuje się główna bohaterką, jak i sam Gabriel.
No co mam powiedzieć, niestety nie znalazłam w tej książce żadnych plusów na które liczyłam, a szkoda. Kocham mitologię, a tutaj sami widzicie co mnie spotkało. Ta książka była tak straszna, że długo będę po niej dochodzić do siebie 🥺
Pamiętajcie, że to tylko moja ocena i możliwe, że są osoby które będą nią zachwycone.