Zaintrygowana pojawieniem się tej książki w sieci postanowiłam również się z nią zapoznać.
Główna bohaterka Tally wyczekuje 16 urodzin aby w końcu stać się śliczną po masie operacji bardzo mocno ingerujących w wygląd (w tym nawet wzrost czy wygląd skóry). Żyje w przeświadczeniu, że bycie brzydkim jest złe i straszne a beztroska jaką oferuje bycie ślicznym to swego rodzaju nagroda.
Wszystko się zmienia gdy poznaje Shay, która wyjawia jej pewne sekrety i burzy wszystko to w co dziewczyna do tej pory wierzyła. Jednak pragnienie stania się śliczna jest silniejsze. Niestety nietypowa i krótka przyjaźń powoduje to, że dziewczynie odmawia się operacji chyba że doprowadzi służby do wioski Dzikich(osób, które uciekły przed operacją).
Jest to jedna z książek, którą z pewnością pokochają wielbiciele serii Niezgodna czy Delirium. Świat w którym nie ma miejsca na brzydotę nie jest tak piękny jak by się zdawało. Znajdziemy tutaj intrygi, przemoc ale i delikatny wątek romantyczny oraz walkę z samą sobą, między tym co mówi serce i rozum jak i tajemnicę, którą skrzętnie ukrywają władze. Sekret, dzięki któremu mogą panować nad wszystkimi przemienionymi. Czy operacje na pewno są takie dobre?
„Brzydcy” to przepięknie napisana historia w myśl znanego powiedzenia, że nie wszystko złoto co się świeci. Autorka stworzyła genialna wizję utopijnego świata. W kolejce czeka na mnie drugi tom „Śliczni” i już nie mogę się doczekać dalszych przygód bohaterów. Gorąco polecam.