Polacy nie gęsi

Recenzja: Julia Brylewska „The legancy”

Przyjemna i emocjonalna książka Julii Brylewskiej. Ciekawa lektura, chociaż przez pierwszą połowę trochę brakuje mi w niej jakiegoś poczucia humoru, na szczęście potem jest już tylko lepiej. Ogólnie rzecz biorąc pierwsze 200 stron wypada dość przeciętnie, jednak później książka zaczyna się „rozkręcać”. Według mnie w książce są pewne błędy logiczne w reakcjach bohaterów na niektóre sytuacje. Chyba jedną z najciekawszych postaci w „The legacy” jest Taylor, brat starszego Emersona. Naprawdę ubolewam nad tym, jak mało informacji o nim mamy. Myślę, że rozwinięcie jego historii byłoby bardzo ciekawe; zrozumienie jego perspektywy, motywów itd.

Niezwykle urzekło mnie spotkanie Charliego z Christianem, mały chłopiec który pokazał, że Emerson również jest człowiekiem, a nie tylko poważnym, bogatym biznesmenem.
Według mnie, w książce trochę za mało jest zwrotów akcji, a jeśli choć trochę dłużej zastanowimy się nad treścią, to często jesteśmy w stanie przewidzieć następne wydarzenie. Jednak przyznam, że bardzo zaskoczyło mnie zakończenie historii, a zwłaszcza powód przez, który Christian miał nie odziedziczyć firmy po ojcu.
Oprócz dwóch powyższych uwag uważam, że książka jest dobra i na pewno umili wam czas, gdy po ciężkim dniu postanowicie przeczytać coś,  przy czym łatwo można się zrelaksować i odpocząć.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *