Chciałabym zacząć od tego, że jest to moja pierwsza styczność z piórem jak i stylem autorki. Mam na swojej półce jeszcze dwie inne pozycje, które czekają cierpliwie na swoją kolej.
Karina w tej powieści udowodniła nam, ze potrafi rozpalić nasze zmysły a nie jedynie policzki. Przedstawia nam Ethana, który jest brutalny a czasem wręcz bez serca. Zawsze musi postawić na swoim i nie zawsze liczy się ze zdaniem innych. Jednak potrafi pokazać, kto rządzi i pod żadnym pozorem nie wolno krzywdzić osób na których mu zależy.
„Agresja to inne oblicze strachu, nic więcej”
Czy jego okropny charakter będzie potrafił uwieść kobietę a przede wszystkim cokolwiek do niej poczuć? Chociaż minimalnie?
Z początku miał to być jedynie prosty układ. Judith decyduje się sprostać zadaniu ponieważ rozpaczliwie potrzebuje pieniędzy. Dlaczego? Bo jej przeszłość nie jest taka łatwa jak się wydaje. Jednak, gdy brną w niego coraz bardziej, ich serce otwiera się na uczucia do których sami nie potrafią i nie chcą się przyznać…
Jest to namiętna, pełna pasji i oddania opowieść o tak na prawdę przypadkowej znajomości.
„On gra, oboje gracie. Zatracacie się w tym. I zaraz zaczniecie się spalać.”
Jednak mają więcej wspólnego iż przypuszczali a los i sytuacje utwierdzą ich w przekonaniu jak bardzo są sobie potrzebni. Nie brakuje w książce gorących scen oraz ciekawych dialogów, nasiąkniętych flirtem.
„- Zdradzić ci sekret?
Kiwnął głową.
– Słucham – zachęcił, gładząc dłonią jej plecy.
– Lubię kiedy mówisz do mnie „kochanie” – szepnęła mu do ucha.”
Fabuła na początku trochę się dłużyła ale później stała się dynamiczna i nie da się jej przewidzieć. Uważam, że wszystkie sceny zostały bardzo dobrze dopracowane jak i również opisane.
Nie jest to typowy erotyk, co zdecydowanie jest na plus. Książka nie nużyła a jedynie dodawała pikanterii.
Jeśli poszukujecie książki, która jest ciekawa i nie szablonowa a jedynie podsycana seksem – ta pozycja jest dla Was.
Joanna Postój